Fallouta 76 lubię coraz bardziej
Jestem wielkim fanem serii gier komputerowych Fallout. Grałem we wszystkie pecetowe jej odsłony (FO1, FO2, Fallout: Tactics, FO3, Fallout: New Vegas, FO4) i od premiery cisnę także w Fallouta 76. Czyli w najnowszą, sieciową odsłonę tej serii. Sieciową, czyli taką, w której z początku jedynymi ludźmi, jakich można było spotkać, byli inni gracze.